Hej!;) Bardzo was przepraszam,bo wiem,że post miał być wczoraj wieczorem,ale nie dałam rady. Poprostu zdjęcia były późno,a ja sama poprostu padałam,oczy miałam jak 1grosik,także liczę,że się nie gniewacie. Naprawdę przepraszam. Część osób chciało tego posta tylko o kosmetykach,a część tylko o sesji. Ja niestety w tym poście postanowiłam pokazać wam i opisać mój wczorajszy dzień,w czym są oczywiście zdjęcia z sesji. Dużo osób mówiło mi,że bardzo im się podoba mój blog. Naprawdę bardzo mnie to cieszy i liczę,że będziecie go czytać i oglądać jak najczęściej,także dziękuję wszystkim za aktywność. Dobrz w takim razie zapraszam do dzisiejszego,a raczej wczorajszego postu.
Z samego rana byłam jeszcze w Kraśniku i dowiedziałam się,że mam posprzątać pokój i jechać do Bolesławca to szybciutko wzięłam się za sprzątanie. Później poszłam z pieskiem na spacer,wróciłam i musiałam się już ubierać,bo jechaliśmy. Ledwo z babcią wysiadłyśmy i już pędziłyśmy na zakupy haha. Wróciłyśmy po prawie 3 godzinach ze sklepów,trochę byłam zmęczona. Na 15.30 byłam umówiona z Natalą,że do mnie przyjdzie porobimy coś,a potem na sesje. Ale jak to my,postanowiłyśmy spontanicznie pojechać do Okmian do McDonalda. Byłyśmy pod orką o 14.40 a pociąg był o 14.45 więc musiałyśmy biec,bo trzeba było kupić jeszcze bilet,ledwo go kupiłyśmy to przyjechał pociąg,miałyśmy szczęście. Wysiadłyśmy w Okmianach i poszłyśmy na jedzonko. Siedziałyśmy tam do 16.20 i zamówiłyśmy sobie takie dopasowane jedzenie,że oby dwie się najadłyśmy. Ja miałam tortillę,kanapkę z kurczakiem,frytki i małą colę,a Natala miała tortillę,kanapkę z kurczakiem i dwie małe cole. Stwierdziłyśmy,że ona da mi pół coli a ja jej pół frytek żebyśmy miały tyle samo. Na koniec zamówiłyśmy sobie lody o smaku śmietankowym z pyszną polewą truskawkową. Potem przyjechał po nas dziadek Natalii i pojechałyśmy do mojej babci po ciuchy na sesje. Oczywiście spóźniłyśmy się na spotkanie,ale Patrycja na nas czekała z Martyną. Poszłyśmy do studia w kinie orzeł u zaczęła się ciężka praca,chodzi mi o zdjęcia.
Myślę,że to tyle. Na dole macie zdjęcia z mcDonalda i efekty sesji. Oczywiście nie dodam wszystkich zdjęć,bo jak wiadomo jest ich naprawdę dużo. W następnym poście ,który będzie jutro z rana będzie to post przeznaczony kosmetykom,już na serio obiecuję. Tam też się troszkę rozpiszę,więc jeśli lubicie czytać co piszę,to zachęcam do przeczytania następnego posta jak również każdego,którego dodaje. Dobra to tyle,dziękuję. Dozobaczenia :)