Nie miałam totalnie pomysłu na dzisiejszego posta,ale wszyscy tak pytacie o moją przyjaźń z Wiką i wgl to postanowiłam o tym napisać.
Poznałyśmy się gdy miałam 3 lata a Wika 2 latka,na podwórku i było cieplutko. Potem codziennie razem się bawiłyśmy na podwórku i robiłyśmy mnóstwo durnych rzeczy haha. Pamiętam pierwszą nockę u Wiki.miałam 5 lat,położyłam się pomiędzy Wiką a jej siostrą i leżałam przykryta ulubionym kocem Wiki(granatowy w ksieżyce). Kiedy patrzyłyśmy na sufit były tam przyklejone gwiazdki,które świecą w nocy. Pamiętam jak dziś,że o północy zaczęłam płakać,bo byłam głodna i jadłyśmy parówki. Haha mamy wiele nagrań,zdjęć i nawet Wika ma filmik jak śpiewamy 'ich troje' haha,jak tańczymy,jejku jej urodziny,moje..te konkursy jakie wymyślałysmy. Haha 'konkurs która będzie miała najbrudniejsze stopy' haha,tyle wspomnień. Albo robiłyśmy bukiety z kwiatków i je sprzedawałyśmy. Robiłyśmy perfumy z róż. Nocowałyśmy u siebie bardzo często. Wiedziałyśmy i wiemy o sobie wszystko. Przyjaźnimy się do dzisiaj. Niestety Wiczka wyjechała do Anglii. Tak bez niej inaczej. Przyzwyczaiłam się,że kiedy było mi źle przychodziłam nawet o 2 w nocy i gadałyśmy. Ona mogła dzwonić nawet w nocy a ja w piżamie do niej leciałam. Tęsknie za tym..za naszymi odpałami,za chwilami z nią..za sprzątaniem,jedzeniem..no wszystkiego mi brakuje. Tyle mam pamiatek po niej ale i tak ciagle placze,bo nie daje rady bez niej.
Brakuje mi nawet jej dokuczania..przez neta to nie to samo. Masakra,ogladanie horrorow z Wika najlepiej. 5 minut horroru : 'Ada wyłacz,bo się boję'. Hahahha <3
Mimo,ze wiem iz to nierealne,ale codziennie licze,ze wroci i ze bedzie zawsze blisko. Brakuje mi dzwonienia po nocy czy wyjde z nia z psem,mycia naczyn,sprzatania,gotowania. Tesknie za nia. Wika jesli to czytasz to pamietaj,ze zawsze bedziesz moja naj bff i to sie nie zmieni,mimo,ze wyjechalas i bardzo Cie kocham i czekam az przyjedziesz mnie odwiedzic.
Na dziś to tyle,macie tutaj kilka fotek z Wiką haha. Pozdrawiam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz